Bezpieczne SEO
SEO i pozycjonowanie, pojęcia w Polsce używane naprzemiennie, kryją ogromny potencjał pozyskiwania ruchu z wyszukiwarek, ale też niosą spore zagrożenia. Dziś o karach, filtrach i bezwzględności Google.
Żeby lepiej zrozumieć ten artykuł, poznaj historię SEO.
Czy bezpieczne SEO istnieje?
Nie istnieje :-)
Przykro mi, ale nie ma czegoś takiego jak w 100% bezpieczne SEO. Niezależnie od chęci, wiedzy i sprytu specjalisty, zawsze istnieje ryzyko kar ze strony Google, często nakładanych automatycznie i nie zawsze sprawiedliwie.
Pomijam takie podstawowe działania, jak pisanie meta opisów na stronie – one faktycznie, są bliskie 100% bezpieczeństwa, ale nie wystarczą, jeśli SEO ma być skuteczne.
Definicja SEO
Z definicji SEO to próby świadomego wpływania na ranking wyszukiwarki. SEO jest więc w samym zamierzeniu sprzeczne z wizją Google, który oficjalnie dąży do rankingów opartych na realnej wartości stron, a nie umiejętności pozycjonowania jej właściciela.
Im skuteczniejsze jest pozycjonowanie, tym bardziej widoczny jest jego wpływ na wyszukiwarkę, i tym mniejsze jest bezpieczeństwo.
Google to firma
Z drugiej strony powtórzę to, o czym już pisałem – Google to nie instytucja państwowa. Nie ma możliwości odwołania się do wyższej instancji, czy skorzystania z pomocy Policji. Jak każda inna firma, Google ma swoje cele i budżety do spięcia, i jeśli Twoja strona www stoi im na przeszkodzie, to cóż, przykro mi.
Dodatkowo, Google skrupulatnie dba o swoje tajemnice. Nikt nie może powiedzieć, że ma pewność, co do tego, w jaki sposób działa algorytm, czy mechanizmy nakładania kar.
A Google jest też mistrzem dezinformacji i robi to tak dobrze, że z jednej strony sieje zamęt, a z drugiej buduje wizerunek transparentnej firmy o jasnych celach.
Podsumowując – można robić SEO w miarę bezpiecznie, ale nigdy nie ma 100% gwarancji.
Jakie kary może nałożyć Google?
Wszystkie kary Google sprowadzają się do:
- obniżenia pozycji strony na frazy (filtr)
- lub całkowitego usunięcia strony z indeksu (ban).
To drugie zdarza się niezwykle rzadko, za to nagła utrata rankingów to zmora agencji SEO.
Pamiętaj, że nie każdy spadek pozycji oznacza karę. Google nieustannie wprowadza zmiany w swoich algorytmach, a każdy update może wpłynąć masowo na Twoje pozycje. Obserwowanie zmian globalnych w branży SEO pozwala szybko wykryć, czy problem spadków dotyczy wszystkich, czy tylko Twojej strony.
Kary ręczne i automatyczne
Kary mogę być:
- automatyczne – algorytm wykrywa, że coś jest nie tak i działa,
- lub ręczne – pracownik Google nakłada karę, jeśli uzna ją za stosowną.
Pamiętaj też, że kary (obniżenie pozycji) mogą dotyczyć pojedynczych podstron serwisu, a nie całej domeny. To dodatkowo utrudnia wykrycie zaistnienia kary.
Za co Google nakłada kary?
Za wszystko :-)
Jeszcze raz, jeśli Google zechce zmienić układ wyników wyszukiwań w swojej wyszukiwarce, to zrobi to, dlatego nie można rozpatrywać kar w kategoriach sprawiedliwych i nie.
Oczywiście, Google próbuje budować klarowne reguły gry, a większość kar ma na celu usuwanie spamu i eliminowanie nieuczciwych praktyk. Jednak z racji tego, że algorytmy układające wyniki są tajemnicą, a etyka zachowania w sieci to bardzo płynna kwestia, zwłaszcza, gdy w grę wchodzą pieniądze, to nie można wykluczyć żadnych praktyk SEO z działań ryzykownych.
Najczęstsze powody kar
Najczęściej kary dotyczą spamu.
Spamem dla Google mogą być wszelkie działania prowadzone tylko dla pozycjonowania strony, które utrudniają użytkownikowi korzystanie z wyszukiwarki.
Dla przykładu, może to być tworzenie zbędnej, automatycznie generowanej treści o żadnej wartości, lub natarczywe promowanie (linkowanie do swojej strony) na innych portalach.
Google kara też strony, które próbują oszukać algorytmy Google poprzez stosowanie ukrytych treści, albo wyświetlanie botom innej zawartości, niż użytkownikowi. Tu rozgrywa się pojedynek na linii technicznego black hat SEO.
Czarne, białe i techniczne SEO
Aktualizacje algorytmów w walce se spamem
W sieci znajdziesz też długą listę aktualizacji algorytmów Google, które służyły do walki ze „złym” SEO, a nazywano je pieszczotliwie od zwierzaków – pand, pingwinów i innych. Nie przejmuj się pojedynczymi zmianami, jest ich zbyt wiele.
Jak ściągnąć kary Google?
Na wstępie musisz wiedzieć, że ściąganie kar to długi i trudny proces z uwagi na to, że w przypadku automatycznych kar, Google nie informuje o nich. To znaczy, że o nałożeniu kary dowiadujesz się ze spadków pozycji i ruchu.
Tylko kary nakładane ręcznie mają powiadomienie w Google Search Console – podstawowym narzędziu do pracy z wyszukiwarką.
Co gorsza, Google nie informuje o powodach kar, poza enigmatyczną notką, z której nic wartościowego nie wyczytasz. Nie ma szans, by wyciągnąć od Google przyczyny nałożonego filtru czy bana. To musisz ustalić samodzielnie. Stąd proces oczyszczania strony to mnóstwo pracy i sporo czekania na efekty.
W przypadku kar nakładanych ręcznie, po usunięciu przyczyny, możesz zgłosić prośbę o rozpatrzenie. W odpowiedzi dostaniesz informację, czy kara została zdjęta, czy problem występuje nadal.
Gorzej jest w przypadku kar automatycznych, gdzie jedynym sygnałem, że filtr został ściągnięty, jest powrót na wcześniejsze pozycje strony. To jednak rzadko się dzieje, bo usuwanie kar wymaga wycofania działań spamerskich, np. w ten sposób pozyskanych linków.
To jednocześnie oznacza, że nie ma szans na odzyskanie wszystkich wysokich pozycji, bo nie ma już działań je podtrzymujących. O tym często zapominają klienci, którzy proszą o ściąganie kar.
Cóż, jeśli Google złapał Cię na nieetycznych działaniach i ukarał, możesz odzyskać już tylko część ruchu, ale nie całość.
Podsumowanie
O czym trzeba pamiętać, robiąc SEO?
- Nie ma w 100% bezpiecznego SEO
- Google kara głównie automatycznie
- Google obniża pozycje (filtr) lub wyrzuca stronę z indeksu (ban)
- Nie licz, że Google powie Ci, co jest przyczyną
- Nie wszystkie spadki pozycji to efekt kary
- Budując strategię SEO musisz uwzględniać czynnik ryzyka
Na koniec zachęcam do lektury wskazówek dla webmasterów autorstwa Google, gdzie znajdziesz trochę informacji na temat SEO, a także zakazane praktyki.
To tyle w ramach wprowadzenia do tematu kar Google. Wątek wróci, gdy będziemy rozpisywać strategię SEO dla Twojej działalności.
Zostaw komentarz