Audyt SEO za darmo

Audyt SEO strony to podstawa specjalizacji SEO i często kosztowna usługa.  Jednak teraz możesz wykonać go samodzielnie i to za darmo (nie tylko w piątek). Jak to zrobić? Zobacz.

UWAGA! Przed Tobą pełne kompendium wiedzy o audytowaniu stron pod kątem SEO – długi artykuł!

Wprowadzenie

Sprawdzanie stron pod kątem SEO może być zadaniem na wiele dni, albo parę godzin, zależnie od skali serwisu i stopnia zagłębiania się w problematykę. Jeśli prowadzisz e-commerce, który na komendę site:domena.pl zwraca w Google dziesiątki tysięcy stron, to może lepiej zaufaj specjaliście.

Jednak dla małych stron, audyt wykonasz samodzielnie bez większych problemów.

Część I – podstawowe informacje

Spis treści:

  1. Po co robić audyt SEO witryny?
  2. Co jest potrzebne do audytu SEO?
  3. Audyt SEO – przygotowanie
  4. Crawl (skan) serwisu
  5. Uniwersalny plan audytu SEO

Po co robić audyt SEO witryny?

Audyt SEO jest niezbędny, jeśli chcesz zbudować skuteczną strategię SEO, która ma Ci przynieść ruch organiczny. Żadne działania, w tym link-building, czy pisanie artykułów, nie dadzą Ci rezultatów, jeśli na stronie są krytyczne problemy techniczne. Audyt SEO powinien je wykryć.

Te problemy mogą być bardzo różnej natury. Oto kilka przykładów.

Przykłady problemów
  • Błędnie dodane dyrektywy, które nie pozwalają indeksować się wartościowym stronom,
  • Strony bez wartości, które Google indeksuje, a nie powinien.
  • Linki do stron, które nie istnieją (404).
  • Nadmiar linków na stronie (spam).
  • Duplikacja treści.

Problemy mogą dotyczyć też bardzo technicznych aspektów serwisu, wymagających przebudowy całej architektury lub znacznego nakładu pracy programisty. Oto kilka przykładów.

Przykłady problemów
  • Wolne ładowanie się strony.
  • Renderowanie treści blokujące bota.
  • Różnice nawigacji mobilnej i na desktopie.

Pamiętaj też, że w SEO często problemem jest skala zjawiska, a nie samo zjawisko. Na przykład jeśli na tysiąc stron w serwisie, jedna zwraca błąd 404, to nie problem. Jednak jeśli ten błąd zwraca 10% stron, to jest to problem SEO.

Poza tym nie każdy błąd, to problem. Na przykład, jeśli Twoja witryna nie posiada pliku robots.txt, a nie ma w niej wielu stron, które trzeba blokować, to nie jest to problem. Tak samo, jeśli nie posiadasz pliku sitemapy w XML, to nie jest to problem, jeśli tylko wszystkie Twoje ważne strony indeksują się poprawnie.

Co jest potrzebne do audytu SEO?

Aby wykonać audyt SEO, potrzebujesz:

  • podstawowej wiedzy o SEO,
  • zrozumienia zasad budowania stron,
  • wiedzy o swoim serwisie,
  • kilku narzędzi, w tym skonfigurowanego Search Console
  • i planu działania.

Jakie narzędzie będą potrzebne?

Do audytu można wykorzystać różne narzędzia, część z nich jest darmowych, część dostępna tylko dla ekspertów. Kilka Ci zaproponuję w dalszej części, ale w teorii, jeśli Twoja strona jest naprawdę mała, to audyt wykonasz bez ich pomocy, bo najważniejsza jest wiedza o tym, czego szukać.

Jedynym niezbędnym narzędziem jest Google Search Console, które musisz poprawnie skonfigurować. Nie jest to trudne. Sprawdź:

Narzędzie Search Console

Podstawowa wiedza o budowaniu stron

Audyt SEO nie wymaga specjalistycznej wiedzy, ale podstawy budowania stron są bardzo wskazane. Musisz przynajmniej rozumieć, jak tworzy się strony, jak działa HTML i CSS, czym jest JavaScript i jak wygląda komunikacja na linii przeglądarki i serwera.

Jeśli wszystko to jest Ci obce, poświęć trochę czasu, by poznać podstawy budowania stron. Nie musisz uczyć się programowania, ale ogólne zrozumienie zjawiska pomoże Ci  dobrze odczytywać problemy. W sieci znajdziesz mnóstwo kursów i poradników.

Audyt SEO – przygotowanie

Audyty SEO wykonuje się według konkretnego planu, który wynika z sytuacji zastanej. Inny plan działania będzie dla nowej, dopiero publikowanej strony, a inny w przypadku starej domeny, która niedawno przeszła migrację, czy zmieniała wygląd.

Adekwatnie, zależnie od sytuacji będziemy zwracać uwagę na inne rzeczy. Jest jednak jedna zasada, która zawsze funkcjonuje w audytach.

Twoim zadaniem jest namierzyć największe, realne problemy, które mogą wpływać negatywnie na widoczność strony. Z reguły, im głębiej szukasz, tym więcej znajdujesz kwestii do poprawy. Skoncentruj się jednak na kluczowych poprawkach.

Dokument audytu SEO

Twój audyt powinien przede wszystkim być dobrze zorganizowany. Format, rodzaj pliku i metoda spisywania wniosków są dowolne, ale:

  • spisuj wszystkie wnioski (w tym te, które stwierdzają stan poprawny),
  • jeśli wykryjesz problem, dokładnie go opisz, nakreśl miejsce występowania, zbierz przykłady,
  • stosuj jednoznaczne pojęcia, nazywaj rzeczy według jednego schematu,
  • grupuj wnioski według ich rodzaju.

Ostatecznie ten audyt SEO może trafić do programisty, który będzie musiał wdrożyć zmiany, więc lepiej, żeby każdy problem był dobrze opisany i zawierał przykłady.

Crawl (skan) serwisu

Zanim omówimy poszczególne aspekty audytu SEO, zapoznajmy się z podstawowym procesem, który wykonuje się w ramach tej pracy.

Czym jest crawl serwisu?

Crawl to proces, który polega na odtworzeniu działania botów Google na stronie. Istnieją do tego dedykowane narzędzia, a ich zadanie sprowadza się do pobierania zawartości stron, grupowania i prezentowania treści według pewnych wytycznych i znajdowania linków do kolejnych stron.

Praca z tymi narzędziami to podstawa specjalizacji SEO. Niestety, zrozumienie ich i właściwe wykorzystanie wymaga sporej wiedzy. Nie musisz jednak od razu robić profesjonalnego audytu. Podstawowy crawl Ci wystarczy.

Narzędzia do wykonania skanu serwisu

Niektóre narzędzia są dostępne online i działają poza Twoim komputerem, np. OnCrawl czy DeepCrawl, ale istnieją też rozwiązania do instalowania na komputerze, np. ScreamingFrog czy SiteBulb. Każde oferuje inne możliwości i jest inaczej rozliczane.

Eksperci przebierają w możliwościach, ale w Twoim przypadku – jeśli masz małą stronę i niewielki budżet, możesz posłużyć się darmową wersją ScreamingFrog. Narzędzie pozwala na domyślny crawl do 500 stron.

Narzędzia SEO - Screaming Frog

Część II – Audyt SEO

Uniwersalny plan audytu SEO

Oto uniwersalny plan audytu, który możesz wykonać dla małej strony. Jak wspomniałem, audyty szyje się na miarę, ale istnieje pewien standard, od którego możesz zacząć.

  1. Kontrola Google Search Console
    1. Trendy widoczności
    2. Frazy kluczowe i strony, które zbierają ruch
    3. Kontrola stanu witryny
    4. Kontrola pozyskanych linków
  2. Kontrola stanu indeksacji stron
    1. Przegląd wyświetlanych wyników dla strony
    2. Kontrola Brand SEO
  3. Kontrola błędów
    1. Błędy 404
    2. Błędne przekierowania 301
    3. Brak HTTPS
    4. Bezpieczeństwo
    5. Błędy programistyczne
  4. Kontrola adresów URL
    1. Budowa adresów URL
    2. Zbędne strony
  5. Kontrola dyrektyw i wskazówek dla bota
    1. Meta robots
    2. Robots.txt
    3. Kanoniczność
  6. Kontrola linkowania wewnętrznego
    1. Nawigacja
    2. Breadcrumbs
    3. Dostępność stron po linkach
    4. Anchory
    5. Sitemapa
  7. Kontrola treści i jej optymalizacji
    1. Duplikacja treści
    2. Kanibalizacja treści
    3. Dopasowanie fraz do stron
    4. Nagłówki i meta dane
    5. Optymalizacja obrazów
  8. Kontrola pagespeed
  9. Kontrola widoczności treści dla botów
  10. Kontrola danych strukturalnych
  11. Kontrola wersji mobilnej

 

Kontrola Google Search Console

Audyt najlepiej zacząć od przeglądu raportów w Google Search Console. To narzędzie, które dostarcza sam Google, jest kopalnią informacji o stronie.

Google-Search-Console-wprowadzenie

Trendy widoczności

Zacznij od przejrzenie raportów skuteczności. To wykres Twoich wyników za maksymalny okres 16 miesięcy. Zobaczysz w nim widoczność na frazy, kliknięcia, średnią pozycję z podziałem na ruch mobilny i z komputerów, a także z podziałem wyników Web (klasycznych) i obrazkowych (w Google Image).

Audyt SEO - raport skuteczności GSC

Przejrzyj dokładnie te raporty i odpowiedz sobie na kilka pytań:

  1. Czy w skali czasu ruch na Twojej witrynie rósł czy malał?
  2. Czy widzisz jakieś nagłe tąpnięcia lub wzrosty statystyk?
  3. Czy trendy ruchu dla urządzeń mobilnych są inne?
  4. Jak wyglądają statystyki dla ruchu obrazkowego?

Przejrzyj też ruch dla poszczególnych sekcji witryny, samej strony głównej, czy wyników dla konkretnych fraz kluczowych. Możesz to zrobić za pomocą filtrów.

Samodzielny audyt SEO - filtry w GSC

Twoim zadaniem w tym punkcie jest zweryfikowanie ogólnego zdrowia witryny i ustalenie dat występowania zmian i trendów. Przeglądaj wyniki w różnych kombinacjach filtrów!

Dla przykładu, możesz zaobserwować nagły spadek ruchu dla jakiejś sekcji stron, np. główne kategorie. Mając datę wydarzenia, możesz odtworzyć własne działania w tym czasie i namierzyć problem. Możesz też zauważyć, że ruch mobilny spada znacznie szybciej niż ten na komputery. To sygnał, że coś jest nie tak z Twoją wersją mobilną witryny.

Możesz też zaobserwować efekty zmian algorytmicznych, które dotknęły witryny. Nagły spadek (albo wzrost) na przestrzeni kilku dni możesz skorelować z oficjalną aktualizacją algorytmów Google. O wielu z nich znajdziesz informacje w sieci. To będzie cenne spostrzeżenie!

Zanotuj wszystkie anomalie i strony, które w danej sytuacji ucierpiały! W dalszej pracy zwróć szczególna uwagę na te adresy URL.

Frazy kluczowe i strony, które zbierają ruch

Przeglądając raport skuteczności, zrób listę:

  • fraz kluczowych, które przynoszą Ci największy ruch,
  • oraz stron, które generują największy ruch

To im musisz się dobrze przyjrzeć, bo z jednej strony Google traktuje je lepiej, więc możesz na nich wzorować optymalizację reszty serwisu, a z drugiej może się okazać, że to wcale nie są istotne strony. Być może zbierasz ruch na niewłaściwe frazy! Taki problem musisz rozwiązać optymalizacją i zmianami w strukturze witryny.

Kontrola stanu witryny

Po raporcie skuteczności, pora na przegląd wszystkich dostępnych raportów w narzędziu Search Console. Trochę ich jest, a każda witryna ma inny zestaw. Przejrzyj dokładnie wszystkie.

Audyt SEO - raporty stanu witryn w GSC

Google dość przejrzyście informuje o wykrytych problemach. Z reguły jasno oznacza je czerwonym kolorem i dodatkową informacją. Oferuje też linki do dokumentacji ze wskazówkami, jak rozwiązać problem.

Audyt SEO - błędy w raporcie stanu witryny GSC

Przeglądając raporty GSC możesz natrafić na problemy, które opisuję w kolejnych akapitach, oraz zupełnie inne. Część będzie oczywista do rozwiązania, część będzie wymagała śledztwa.

Ostatecznie, Twoim zadaniem jest rozwiązanie wszystkich problemów, które wytknie Ci Google.

Pamiętaj, żeby przejrzeć wszystkie raporty, łącznie ze starszymi narzędziami i działaniami ręcznymi.

Kontrola pozyskanych linków

Search Console dostarcza też raport o linkach przychodzących. Ta część audytu dotyczy zewnętrznych działań, które też mogą wpływać na Twoje wyniki.

Audyt SEO - linki przychodzące w GSC

SEO audyt - witryny z linkami przychodzącymi

Przejrzyj wszystkie podane adresy URL pod kątem ich powiązania tematycznego oraz jakości. Jeśli wśród tych linków znaczna część będzie spamem – to może być poważny problem. Zwróć szczególną uwagę na linki ze stron zagranicznych, kompletnie niezwiązane tematycznie i ewidentnie spamerskie. Szczególnie groźne są linki z kategorii pornografia czy hazard.

Być może potrzebne będzie przygotowanie listy takich linków i dodanie ich w narzędziu Disavow Tool.

Uwaga!
Jeśli nie masz pewności co do linków, nie twórz pliku dla Disavow Tool. Błędnie dodany może spowodować spore straty w widoczności.

Więcej o link-buildingu:

Wprowadzenie do link-buildingu

Kontrola stanu indeksacji stron

Po dokładnym zapoznaniu się z raportami Search Console, pora na analizę indeksacji stron i obecności marki w wynikach wyszukiwań. Aby jej dokonać nie potrzebujesz żadnych narzędzi.

Przegląd wyświetlanych wyników dla strony

W wynikach wyszukiwania Google, wpisz komendę:

site:twojadomena.pl

Audyt SEO - komenda site w Google

Zwróć uwagę na to, ile stron zaindeksował Google (tekst: około x wyników). Jeśli ta liczba znacznie odbiega od realnej skali Twojego serwisu, to znak, że coś jest nie tak.

Przejrzyj zaindeksowane przez Google strony.

  • Czy są wśród nich strony, które nie powinny być indeksowane?
  • Czy indeksują się dziwne strony o niezrozumiałej treści?
  • Czy Google znalazł jakiś spam?

W tym punkcie audytu może okazać się, że Twoja strona została przejęta przez hakerów, którzy dodali do indeksu ogromną ilość spamu. Może się też okazać, że kluczowe strony nie znajdują się w indeksie.

By potwierdzić problem, wykorzystaj narzędzie sprawdzania adresów w GSC.

Audyt SEO - sprawdzanie adresu w GSC

Wpisz znalezioną stronę, a Google pokaże Ci wszystko, co o niej wie. Możesz tak sprawdzić każdy adres w domenie.

To kopalnia wiedzy, bo Google pokaże Ci nawet konkretny problem, który dotyczy tej strony. Zapoznaj się z tym narzędziem!

Samodzielny audyt SEO - raport dla stron w GSC

Na tym etapie zrób listę stron, które są, a nie powinny być w indeksie Google. Jeśli możesz skasuj je, bądź dodaj do nich dyrektywę noindex (więcej o tym w dalszej części).

Kontrola Brand SEO

Wpisz w Google nazwę swojej marki i zobacz, co Google wyświetla. Przejrzyj nie tylko klasyczne wyniki, ale też ruch image, Google maps, i jeśli korzystasz, YouTube.

  • Czy na pierwszym miejscu wyników jest Twoja strona główna?
  • Czy Google wyświetla panel wiedzy o Twojej marce?
  • Czy na wizytówce w mapach Google wszystkie dane są poprawne?
  • Czy Twoje logo wyświetla się w wynikach obrazkowych?
  • Czy w wynikach pojawiają się Twoje strony z sieci społecznościowych?

Jeśli na któreś pytanie padła odpowiedź: nie. Zajmij się problemem. Zwróć też uwagę, czy konkurencja wyświetla swoje reklamy na Twoje zapytanie brandowe. Możesz temu przeciwdziałać.

Poczytaj więcej o Brand SEO:

Brand SEO

Kontrola błędów

Po ogólnej ocenie sytuacji, pora wykryć podstawowe błędy. Część z nich powinna już zwrócić Twoją uwagę w raportach GSC. Tym razem interesują nas te sytuacje, które nigdy nie powinny mieć miejsca.

Błędy 404

To częsty problem, który dotyka starszych i większych serwisów zwłaszcza po wprowadzeniu zmian struktury, czy przeniesieniu domeny. Błąd 404 oznacza, że pod danym adresem URL nie istnieje żadna treść.

strona 404

Pamiętaj, że
nie zawsze 404 oznacza problem. Czasami celowo usuwa się strony i zwraca odpowiedź serwera 404.

Błędami 404 należy zająć się, gdy:

  • dotyczą stron wartościowych, które zbierały ruch organiczny,
  • strony zwracające ten błąd są linkowane w serwisie.

Z reguły problem rodzi się, gdy np. zmieniamy domenę, albo strukturę serwisu i zapominamy o jakichś adresach URL. W rezultacie możemy stracić wartościowe strony (a wraz z nimi ruch).

Z kolei w sytuacji, gdy celowo usuwamy strony, możemy zapomieć, że gdzieś w serwisie są do tych stron linki. Googlebot dociera do takich linków i informuje o tym w GSC.

Twoim zadaniem jest:

    1. nie tracić wartościowych stron (zawsze jej przekierowywać),
    2. nie linkować w serwisie do stron, które zwracają ten błąd.

Jak wykryć błędy 404?

Narzędzie Google Search Console wskaże Ci te sytuacje, ale nie wszystkie, dlatego możesz wykonać crawl serwisu, który wyjaśniłem w pierwszej części artykułu. Pobierz i zainstaluj ScreamingFrog.

W darmowej wersji nie masz wielu opcji i możliwości, dlatego uruchom narzędzie i wykonaj dwie, proste czynności:

Samodzielny audyt SEO - audyt domeny w ScreamingFrog

Audyt powinien wykonać się w ciągu minuty (do limitu 500 stron).

Teraz wykonaj te 5 kroków.

Audyt SEO - raport błędów 404 w Screaming Frog

  1. W prawej belce wybierze raport „Response Codes”.
  2. Z listy wybierz „Client Error (4xx)”.
  3. Na liście wyników możesz wybrać dowolny adres URL.
  4. Z dolnych zakładek wybierz „Inlinks”.
  5. Zobaczysz skąd (from) i do jakiej strony z błędem 404 (To) prowadzi link.

Pamiętaj, że narzędzie wskazuje wszystkie adresy URL, w tym bezpośrednie pliki obrazków, skrypty, pliki PDF i inne. Najważniejsze są strony www, które w kolumnie „Content” mają: text/html;. Listę stron z błędem 404 możesz wyeksportować.

Teraz zadaj sobie kilka pytań.

  1. Czy te strony faktycznie powinny zwracać błąd 404?
      1. Jeśli tak, to musisz usunąć do nich linki z serwisu.
      2. Jeśli nie, dlaczego zniknęły? Przywróć je!
  2. Czy usunięte strony kiedyś zbierały ruch organiczny?
      1. Jeśli tak, wykonaj przekierowanie 301 na ich odpowiednik w obecnej witrynie.
      2. Jeśli nie, zostaw błąd jak jest.

Na drugie pytanie znajdziesz odpowiedź w raporcie skuteczności Search Console.

Błędne przekierowania 301

W tym samym raporcie ScreamingFrog możesz zweryfikować przekierowania stron. To prosty mechanizm, który mówi przeglądarce, że zawartość strony A została przeniesiona na stronę B.

Takie przekierowanie stosuje się często, gdy np. zmieniamy domenę, albo chcemy przebudować kategorie. Wtedy zarówno użytkownik, który trafi na stary adres URL, jak i bot Google, dostaną informację, że treść zmieniła swoje miejsce pobytu.

Jednak, jak ze wszystkim w SEO, diabeł tkwi w szczegółach. Przejrzyj raport narzędzia

Audyt SEO - kontrola przekierowań w SF

  1. Tym razem w panelu bocznym wybierz „Redirection (3xx)”.
  2. W głównym oknie, sprawdź kolumnę „Status Code”.
  3. Wybierz dolną zakładkę „URL Details”. W niej znajdziesz informacje skąd (Address) oraz dokąd (Redirect URL) została przekierowana strona.

Narzędzie pokaże Ci też rodzaj przekierowania (Status Code). Odpowiedz na parę pytań.

  1. Czy ten status to 301?
  2. Czy faktycznie strona powinna być przekierowana?
  3. Czy przekierowana strona zbierała kiedykolwiek ruch organiczny?
  4. Czy przekierowania są tematycznie powiązane?
  5. Czy do przekierowanej strony prowadziły linki zewnętrzne?

Wszystkie Twoje istotne przekierowania powinny odbywać się za pomocą przekierowania 301. Każde inne jest dla SEO złe. Dalej, każde przekierowanie powinno być tematyczne, tzn. treść na starej i nowej stronie powinna być przynajmniej podobna. Nie przekierowuj strony o psach na stronę o kotach! Ostatecznie, każda strona, która zbierała kiedykolwiek ruch lub prowadziły do niej linki zewnętrzne powinna być przekierowana.

Takie są podstawy zarządzania adresami URL. Za statusami odpowiedzi serwera kryje się znacznie więcej zawiłości, ale to już wykracza poza Twój podstawowy audyt SEO.

Poczytaj o adresach URL i kodach odpowiedzi:

Wszystko o adresach URL

Brak HTTPS

Brak szyfrowania SSL dla witryny dość łatwo sprawdzić. Wystarczy zerknąć na pasek adresu w przeglądarce.

Audyt SEO - SSL dla witryny

To jednak nie wszystko, bo jeśli w obrębie domeny linkujemy gdzieś strony bez tego protokołu, to bardzo źle. To dzieje się z reguły tam, gdzie linki wstawiane są ręcznie, np. w edytorze tekstu. Czasami zapominamy i kopiujemy cały adres strony akurat bez „s” w http://. Powinniśmy unikać takich sytuacji.

W narzędziu ScreamingFrog znajdziemy takie sytuacje w raporcie „Protocol”.

Audyt SEO - linki http

Bezpieczeństwo

Jeśli Twoja strona jest zbudowana w jakimś CMS, np. WordPress, to zadbaj o kwestie bezpieczeństwa. Istnieje wiele zagrożeń, a to kilka z nich.

  1. Brak szyfrowania na stronie (patrz punkt wyżej), zwłaszcza w krytycznych miejscach, np. zakładanie konta.
  2. Brak aktualizacji CMSa lub wtyczek, która może prowadzić do przejęcia strony przez hakerów.
  3. Niebezpieczne wtyczki, które służą oszukiwaniu użytkownika, np. przechwytywaniu haseł.
  4. Niebezpieczne pliki (np. wirusy) na Twoim serwerze, które może pobrać użytkownik.
  5. Wysyłanie spamu (mailing) z serwera.

Google jest wyczulony na takie praktyki. Jeśli wykryje jakieś zagrożenia, zobaczysz to w Search Console.

Samodzielny audyt SEO - problemy dotyczące bezpieczeństwa w GSC

O innych problemach możesz się nie dowiedzieć bez zaawansowanej kontroli. Aby uniknąć problemów zawsze aktualizuj oprogramowanie, nie instaluj żadnych niepewnych wtyczek i korzystaj z usług hostingu od sprawdzonych dostawców.

Błędy programistyczne

Problemy mogą być różne, a część z nich może dotyczyć czysto programistycznych kwestii. To mogą być błędy źle zakodowanych formularzy, których nie da się wypełnić, albo przycisków, które wychodzą poza ekran i nie da się ich kliknąć.

Wiele z nich będzie tylko irytować użytkownika, ale część będzie też zagrożeniem dla Twoich wyników organicznych. Zwróć na nie uwagę. To, co przeszkadza użytkownikowi, może też być negatywnie oceniane przez Google.

Zwróć szczególną uwagę na błędy, które:

  • uniemożliwiają skorzystanie z funkcjonalności (np. niedostępny link),
  • blokują pełne załadowanie strony (strona ładuje się w nieskończoność),
  • powodują generowanie dodatkowych, zbędnych adresów URL,
  • powodują duplikację treści.

Bardzo trudno jest przewidzieć możliwe błędy, ale zasada pozostaje: jeśli coś przeszkadza użytkownikowi, będzie też negatywnie wpływało na SEO strony.

SEO audyt strony - błąd pętli przekierowań

Kontrola adresów URL

Następne w kolejności do kontroli są adresy URL. W zasadzie całe SEO kręci się wokół adresów z racji tego, że to do nich Google przypisuje pozycje dla fraz. Każda najmniejsza zmiana w ich budowie czy linkowaniu może mieć negatywne skutki.

Budowa adresów URL

To, jak skonstruowane są adresy URL, może mieć wpływ na Twój ranking. Jednak nie ma jasnego podziału na błędnie i dobrze skonstruowane adresy. Dopóki strona się ładuje, wszystko jest OK.

Natomiast adresy URL można optymalizować. W Twoim audycie strony w narzędziu ScreamingFrog możesz przejrzeć ten aspekt stron.

Audyt SEO - budowa adresów URL

Zwróć uwagę na:

Długość adresów URL – Jeśli Twoje adresy są za długie, powyżej 115 znaków, moga sprawiać problemy Google. Zwróć na to uwagę zwłaszcza tam, gdzie strony nadal są wartościowe.

Znaki w adresach URL – Unikaj znaków łączenia innych niż zwykły myślnik „-„, a także znaków obcych i diakrytycznych.

Nieprzyjazne adresy URL – Adresy URL pełnią istotną rolę dla użytkownika, bo informują o zawartości strony. Jeśli będą budowane losowymi ciągami znaków wpłynie to na czytelność serwisu, a więc i na widoczność w wyszukiwarce Google. Przejrzyj wcześniej podany artykuł o adresach URL. Przyjazne adresy (można je przeczytać) są zawsze lepsze.

Hashtag (#) w adresach URL – Nie stosuj znaku # do budowania indywidualnych stron. Google ignoruje je, a więc strony:

  • twoja-domena.pl/strona#kontakt
  • twoja-domena.pl/strona#produkty
  • twoja-domena.pl/strona#usługi

będzie traktował jako jedną stronę. Sprawdź w audycie ScreamingFrog czy takie adresy istnieją w Twojej domenie i czy nie zawierają wartościowych treści. Hashtag jednak może być stosowany do nawigowania w obrębie jednej, tej samej strony. Sam to stosuję w tym artykule!

Adresy URL paginacji – Sprawdź, jak wyglądają Twoje adresy URL dla paginacji stron.

Jeśli ScreamingFrog je namierza, Google też będzie w stanie, ale być może w Twojej domenie takie strony budowane są w inny, niespójny sposób. Jeśli tak, to może być problem. Przyjrzyj się sprawie, jeśli masz spory asortyment, bo w dużych serwisach paginacja stanowi lwią część stron. Jednolity format paginacji jest bardzo ważny!

Audyt SEO - paginacja stron

Audyt SEO - budowa adresów URL paginacji

Logika adresów URL – Wszystkie adresy powinny być budowane według jakiejś logiki. W moim przypadku adresy budowane są w ten sposób, że do domeny doklejane jest katalog „kategoria”, a potem nazwa kategorii i dalej podkategoria.

Audyt SEO - logika budowania adresów URL

Natomiast dla konkretnych artykułów usuwam informację o kategoriach i wstawiam zaraz po domenie nazwę artykułu. Mógłbym zachować w adresie informacje o kategorii, ale nie robię tego z kilku powodów, m.in. adresy URL byłyby za długie.

Samodzielny audyt SEO - logika adresów URL dla artykułów

Niezależnie jaką logikę przyjmiesz, dbaj by była ona zachowana wszędzie w serwisie. Nie pozwól, by np. artykuły raz zachowywały w adresie informacje o kategorii, a raz nie. Google musi nauczyć się tej logiki i każde odstępstwo od reguły utrudnia mu to zadanie.

Zbędne strony

Ta sama strona może być dostępna pod wieloma adresami URL. Dla przykładu:

  • twoja-strona.pl/strona-1/
  • twoja-strona.pl/strona-1

Brak „/” oznacza już inny adres URL.

Jednak strona może też nieznacznie się zmieniać, jeśli np. chcesz inaczej posortować produkty, albo wyświetlać je w innym układzie. Wtedy powstają takie strony, jak:

  • twoja-strona.pl/strona-1?view=4rows
  • twoja-strona.pl/strona-1?orderby=date

Takich sytuacji jest naprawdę dużo, a wszystkie je łączy brak wartości dla użytkownika, który szuka czegoś w Google. Musisz więc dążyć do eliminacji takich stron z indeksu.

W pierwszym przypadku (z /) jeden adres powinien przekierowywać na drugi. W drugiej sytuacji można przeprogramować serwis, by nie tworzyć nowej strony, gdy użytkownik inaczej sortuje wyniki.

Szczególnym problemem są strony, które generują się przypadkiem, bo nie została uwzględniona jakaś sytuacja przy wdrażaniu serwisu. Dobrym przykładem są filtry na stronie, które służą do zawężania wyników.

Z reguły to dobre rozwiązanie, które pozwala tworzyć takie strony jak: twoja-domena.pl/poduszki?kolor=czerwony

Ale co się stanie, gdy usunę kategorię? Jeśli filtry są źle skonstruowane, to powstaje: twoja-domena.pl?kolor=czerwony

Taka strona nie ma już sensu, a jeśli zwraca odpowiedź serwera 200 (znaleziono), to problem. Warto wyeliminować możliwość tworzenia tego typu przypadkowych adresów URL.

Ostatecznie, jeśli możesz pozbyć się zbędnych stron, zrób to. Jeśli nie, musisz zadbać o prawidłowe dyrektywy dla nich (przeczytasz o tym w dalszej części artykułu). W Twoim audycie narzędzia ScreamingFrog znajdziesz sporo takich przypadków.

Pamiętaj, że
granica między zbędną a wartościową stroną jest płynna! Nie usuwaj stron bez dokładnej analizy sytuacji!

Kontrola dyrektyw i wskazówek dla bota

W tym punkcie audytu SEO nie szukamy błędów, bo dyrektywy można stosować w dowolny sposób, zależnie od strategii. To nasza decyzja, co będziemy indeksować. Jeśli chcemy, możemy wyindeksować całą witrynę, jeśli ruch organiczny nas nie interesuje. :)

Dyrektywy to nic innego, jak wytyczne dla botów Google. Za ich pomocą możemy np. zabronić im indeksacji stron. Pamiętaj jednak, że boty mogą ignorować dyrektywy.

Meta robots

Najważniejsze dyrektywy znajdują się w tagu meta robots stron i mogą one być dodawane dla każdego adresu URL oddzielnie.

Jak sprawdzić bieżące dyrektywy dla stron?

Wróć do audytu w narzędziu ScreamingFrog. W pasku bocznym masz całą baterię dyrektyw.

Audyt SEO - dyrektywy dla stron

Najważniejszą dyrektywą jest noindex. Sporo o niej pisałem w oddzielnym artykule. Zapoznaj się z nim, zanim zaczniesz cokolwiek zmieniać!

Dyrektywa noindex w SEO

Przejrzyj wszystkie adresy URL, które zawierają tę dyrektywę. Czy faktycznie wszystkie na nią zasługują?

Jak wspomniałem, stosowanie dyrektyw zależy od strategii SEO, dlatego nie mogę z góry określić, co jest dobrą, a co złą decyzją. Natomiast, możesz kierować się kilkoma wskazówkami.

  1. Strony paginacji powinny być indeksowalne.
  2. Dyrektywę noindex warto stosować na wszystkich zbędnych wariacjach adresów URL i zbędnych adresach URL (punkt wyżej).
  3. Dyrektywa noindex jest ważniejsza niż inne dyrektywy i wskazówki (kanoniczność).
  4. Wszystkie dyrektywy noindex obsługuj w tagu meta robots stron.

Na tym poziomie audytu SEO nie przejmuj się pozostałymi dyrektywami.

Audyt SEO - przykłady stron noindex

Robots.txt

Oprócz tagu meta robots dla konkretnych adresów URL, możesz stosować masowo dyrektywy dla całej domeny poprzez plik robots.txt. To do niego bot Google zagląda na samym początku.

Jeśli Twoja domena posiada ten plik, znajdziesz go pod adresem:

twoja-domena.pl/robots.txt

Plik robots.txt posługuje się wyrażeniami regularnymi i musi przestrzegać wielu zasad. Zapoznaj się z nimi, zanim ruszysz ten plik. Mały błąd może spowodować spore szkody. Zachowaj ostrożność!

Przejrzyj zapisy w pliku i zadaj sobie kilka pytań.

  • Czy są w nim dyrektywy noindex?
    • Jeśli tak, musisz usunąć je i uzupełnić dyrektywy w meta robots stron. Od jakiegoś czasu Google nie uznaje dyrektyw noindex w pliku robots.txt.
  • Czy plik zawiera dyrektywy disallow?
    • Jeśli tak, to dla jakich botów i dla jakich sekcji serwisu?

Pamiętaj, że disallow oznacza zakaz wstępu dla bota. Zablokowanie dostępu nie jest równoznaczne z komendą wyindeksowania strony! Nie stosuj disallow dla już zaindeksowanych stron.

Kanoniczność stron

Kanoniczność służy wskazywaniu oryginalnej strony i przydaje się do zarządzania treścią. Nie jest wymagana, a w przypadku dobrego zarządzania dyrektywami noindex, jest wręcz zbędna. Zwłaszcza, że Google często sam decyduje o tym, które strony są kanoniczne.

Kanoniczność w źródle strony dodaje się tak:

Audyt SEO - kanoniczność w źródle strony

Tę decyzję możesz sprawdzić za pomocą funkcjonalności sprawdzania adresu URL w GSC.

Audyt SEO - kanoniczność adresów URL

Kanoniczność dla stron sprawdź też w audycie crawl, który wykonał dla Ciebie ScreamingFrog. W panelu bocznym znajdziesz sekcję „Canonicals”. „Self-referencing” oznacza, że strona wskazuje siebie jako kanoniczny adres. „Canonicalised” oznacza, że strona wskazuje inny adres jako kanoniczny.

Przejrzyj atrybuty kanoniczności dla stron i sprawdź, czy nie ma w nich sprzecznych wskazówek. Pamiętaj, że w przypadku występowania dyrektywy noindex, wskazana kanoniczność nie ma znaczenia.

Kontrola linkowania wewnętrznego

Linkowanie wewnętrzne to klucz do sukcesu każdej większej witryny. To dzięku niemu Google wie, które strony są ważne i z jakimi frazami je powiązać. Na ten aspekt SEO składa się wiele elementów, w tym: nawigacja, linki w treści, okruszki (breadcrumbs), sitemapa i wiele innych.

Wszystkie te elementy muszą doskonale współgrać i wysyłać te same sygnały dla Google. Podobnie, jak w przypadku dyrektyw, tu też nie ma jednoznaczych wytycznych, ani określania dobrych i złych decyzji bez analizy kontekstu.

Do prawidłowego zarządzania linkowaniem wewnętrznym potrzebna jest analiza fraz kluczowych i strategia SEO. To z nich płyną wytyczne doboru fraz i rozkładu linków w domenie. W tym audycie SEO zajmiemy się tylko kluczowymi kwestiami i problemami.

Nawigacja

90% linkowania wewnętrznego znajduje się w nawigacji, która często jest powtarzana na każdej podstronie. Z tego tytułu strony w niej zawarte zyskują najwięcej mocy w serwisie. W tym miejscu każdy link do nieistotnej dla ruchu organicznego strony jest stratą mocy.

Jeśli posiadasz nawigację site-wide, zacznij audyt od przejrzenia wszystkich linków, które się w niej znajdują.

  • czy znajdują się w niej zbędne lub powtarzane linki?
  • Czy anchory (kotwice) linków odpowiadają frazom przypisanym do danych stron?
  • Czy linków nie ma za dużo?

Nawigacja jest bardzo obszernym tematem, dlatego więcej o problemach z nią związanych znajdziesz w oddzielnym artykule.

Struktura i nawigacja stron w SEO

Breadcrumbs

Najważniejszym zadaniem okruszków (breadcrumbs) jest wskazanie struktury serwisu i wzajemnej relacji stron. Im większy serwis, tym ważniejsze są te linki, które znajdują się z reguły na górze strony.

Audyt SEO - breadcrumbs w linkowaniu wewnętrznym

Pamiętaj, że breadcrumbs muszą pokazać ścieżkę wszystkich stron od głównej po tę, na której jesteś. W ramach samodzielnego audytu SEO możesz przejrzeć losowe strony reprezentujące każdy poziom serwisu i weryfikować ścieżkę. Bez zaawansowanych (płatnych) narzędzi nie zautomatyzujesz tego procesu.

Dostępność stron

Rankować w wyszukiwarce mogą tylko te strony, do których Google dotrze. A strony bot Google znajduje po linkach, więc jeśli jakaś strona będzie odcięta od reszty serwisu, nie będzie miała szans na wyświetlenie w wynikach.

Pamiętaj, że odległość strony od strony głównej wpływa na jej ranking. Google dosłownie liczy liczbę niezbędnych klików, by dotrzeć do danego adresu URL.

Narzędzie ScreamingFrog oferuje (również w darmowej wersji) wizualizację struktury serwisu.

Audyt SEO - wizaulizacja drzewa stron

To interaktywna mapa serwisu, która pokaże Ci, jak daleko od strony głównej są poszczególne adresy. Sprawdź, czy wszystkie istotne strony zostały znalezione, oraz jak daleko znajdują się od strony głównej. Potem skoreluj to ze strategią SEO.

ScreamingFrog pokaże Ci też, jak dużo linków znajduje się w domenie do Twoich stron. Przejrzyj raport „inlinks” w dolnej belce zakładek dla najważniejszych stron.

Czy Twoja kluczowe strony zbierają najwięcej linków?

Anchors (kotwice)

Kotwice, czyli frazy kluczowe, po których link prowadzi do strony docelowej, budują tematyczność stron. Jeśli zależy Ci, by dana strona wyświetlała się wysoko na jakąś frazę, zadbaj by linki do niej zawierały tę frazę w kotwicy.

Audyt SEO - raport kotwic do stron w SF

Zwróć szczególną uwagę na sytuacje, w których linki są budowane z kotwicami takimi jak: czytaj więcej, anuluj, wróć lub inne zupełnie nieistotne. Namierz te sytuacje i spróbuj wyeliminować lub zmienić takie linki.

Sitemapa

Sitemapa to plik, z reguły w formacie XML, który zawiera wszystkie najważniejsze strony w serwisie. Jego rolą jest przedstawienie hierarchii i struktury serwisu bez konieczności analizowania linkowania wewnętrznego. W pliku mapy nie umieszcza się każdej możliwej strony, a jedynie te najważniejsze.

Google korzysta z tego pliku i nawet prosi o niego w narzędziu Search Console. Stwórz i dodaj swoją mapę!

Audyt SEO - mapa witryny w audycie SEO

Sitemapa może kryć się pod dowolnym adresem URL. Jeśli korzystasz z CMSa, np. WordPress, to plik mapy stworzysz odpowiednią wtyczką, np. YoastSEO.

Sitemapa może wyglądać tak:

Audyt SEO - sitemapa XML

Jeśli masz już mapę, otwórz ją. Skopiuj jej adres URL, a następnie wróć do narzędzia ScreamingFrog. Zmień sposób analizy na „List”, a potem „Upload” i „Download XML Sitemap”.

Audyt SEO - crawl sitemapy w SF

Narzędzie przeanalizuje tylko te strony, które znajdują się w mapie witryny. Sprawdź, czy sitemapa nie zawiera linków do stron, które nie istnieją (404). To najczęstszy błąd!

Audyt SEO - odpowiedzi serwera w sitemapie

Sprawdź też, czy adresy nie są blokowane przez plik robots.txt, oraz czy na liście nie ma adresów, które są nieistotne lub niekanoniczne. Sitemapa powinna zawierać tylko istniejące i ważne strony, w tym adresy URL obrazów.

Kontrola treści i jej optymalizacji

Następna w kolejce do sprawdzenia jest sama treść, która musi wnosić jakąś wartość na stronach, być unikatowa dla każdego adresu URL i być dobrze zoptymalizowana. To podstawowe założenia.

Duplikacja treści

Największym problemem jest najczęściej duplikacja treści, która często dzieje się przez przypadek, bo tak działa narzędzie, w którym pracujemy. Google wykrywa duplikacje bez problemu, dlatego do jej namierzenia najłatwiej wykorzystać… Google.

Wybierz z kilku najważniejszych stron fragmenty tekstu i zbuduj zapytanie do Google w formacie:

site:twoja.domena.pl <wybrany fragment składający się z co najmniej 5-6 słów>

Audyt SEO - kontrola duplikacji treści

Google pokaże Ci wszystkie adresy URL, które zaindeksował, a zawierają ten fragment. Jeśli to część dedykowanego opisu dla jakiejś kategorii, a niestety Google znalazł ją na wielu innych podstronach – to masz problem.

Oczywiście niektóre treści muszą powielać się na wielu stronach. To mogą być informacje kontaktowe, czy krótki opis firmy, który masz w pasku bocznym strony. Nie przejmuj się taką duplikacją.

Jednak bardzo często strony paginacji przejmują treści stron pierwszych. Zadbaj, by przynajmniej dedykowane opisy dla strony nie były powielane na żadnym innym adresie URL.

Kanibalizacja treści

To zjawisko występuje, gdy dwie strony są zoptymalizowane na te samy frazy kluczowe. Wtedy walczą o pozycje w wyszukiwarce między sobą, a nie z konkurencją. To źle.

Aby namierzyć takie sytuacje, możesz posłużyć się narzędziem ScreamingFrog. Wróć do pełnego audytu stron i przejrzyj raport „Page Titles”.

Audyt SEO strony - kontrola duplikacji tytułów

Zwróć szczególną uwagę na duplikaty, oraz tytuły bardzo podobne. Fakt posiadanie tego samego nagłówka nie jest jeszcze równoznaczny z problemem, ale jeśli takich sytuacji jest więcej, musisz się tym zająć.

W przypadku znalezionych duplikatów, możesz sprawdzić stan tych stron w raporcie skuteczności GSC. Jeśli obie strony wyświetlają się na te same frazy, to masz problem do rozwiązania.

Dopasowanie fraz do stron

Kolejnym polem do kontroli jest dopasowanie fraz kluczowych do stron, które się na nie wyświetlają. W zdrowym serwisie strony zyskują pozycje na frazy, które pojawiają się w treści danej strony.

Przejrzyj raport GSC i sprawdź czy frazy są logicznie powiązane ze stronami.

Audyt SEO serwisu - dopasowanie zapytań

Jeśli natrafisz na sytuacje, gdy strona wyświetla się na zupełnie losową frazę, lub nawet niezwiązaną z branżą, oznacza to, że Google nie potrafi poprawnie określić tematyki stron. To poważny problem, który może wynikać z:

  • bardzo słabej optymalizacji,
  • błędów programistycznych, które uniemożliwiają prawidłowe odczytanie strony botom,
  • dużej ilości spamu na stronach lub przejęcia strony przez hakerów.

Nagłówki i meta dane

W raporcie ScreamingFrog sprawdź jeszcze nagłówki, w tym H1 i H2, oraz meta dane.

Audyt SEO dla witryny - nagłowki i meta dane w audycie

Kilka kontrolnych pytań.

  • Czy tytuły są pisane poprawnie, zawierają właściwe frazy kluczowe?
  • Czy tytuły nie są za długie (ponad 65 znaków)?
  • Czy meta description (meta opisy) powtarzają się (occurances)?
  • Czy meta description są pisane zrozumiałym językiem (nie automat)?
  • Czy nagłówki H1 występują tylko raz na stronie?
  • Czy nagłówki H2 zawierają właściwą treść, a nie przypadkowe hasła?

W raporcie możesz trafić na różne, dziwne przypadki. W swojej domenie trafiłem na taki:

Audyt SEO - błędy w nagłówkach

Nikt nie jest nieomylny :)

Optymalizacja obrazów

ScreamingFrog sprawdza również znalezione na stronach zdjęcia. Zbiera je w oddzielnym raporcie i weryfikuje atrybuty ALT.

Audyt SEO - optymalizacja obrazów w audycie SEO

Sprawdź, czy wszystkie Twoje obrazy mają ten atrybut ALT uzupełniony i czy są to zawsze unikatowe opisy. Oczywiście nie musisz uzupełniać tego atrybutu w każdej grafice, a już na pewno nie w ikonach, które nie mają żadnego znaczenia. Te puste ALTy ignoruj.

Szczególnie ważne są też rozmiary plików. Narzędzie Ci je podaje w kolumnie „Size”. Każde większe zdjęcie zweryfikuj, bo często się zdarza, że wgrywamy pliki znacznie większe niż jest to potrzebne. Unikaj tego!

O optymalizacji obrazów przeczytasz więcej w tym artykule:

Optymalizacja obrazów

Kontrola pagespeed

Pagespeed, czyli to, jak szybko strona ładuje się w przeglądarce, jest już czynnikiem rankingowym. Innymi słowy, im szybsza strona, tym większa szansa na wysokie pozycje. Ten aspekt sprawdzisz w narzędziu, które oferuje sam Google.

Audyt SEO - sprawdzanie szybkości witryny

Jeśli Twoje wyniki są słabe (w kolorze czerwonym), pora zgłosić się do developera, który zajmie się problemem.

Kontrola widoczności treści dla botów

Kolejnym punktem jest kwestia typowo techniczna. Niestety, bez zaawansowanych narzędzie nie zweryfikujesz nigdy do końca tego, czy bot Google poprawnie widzi Twoją stronę. Na pewno do ogólnej analizy możesz użyć ScreamingFrog.

W wersji darmowej ustawiony jest na crawl bez JavaScript. To znaczy, że wszystko, co analizuje zawiera się w pliku HTML, który wysyła serwer. To dobrze, bo masz pewność, że jeśli ScreamingFrog coś znalazł, Google też do tego dotrze.

Jeśli narzędzie nie znalazło stron lub treści na nich (np. meta danych albo dyrektyw meta robots), mimo że widzisz je w przeglądarce, to może oznaczać, że Twoja witryna korzysta z języka JavaScript, który dopiero dodaje te elementy w przeglądarce.

Nie oznacza to jeszcze katastrofy. Google potrafi obsługiwać JS, ale istnieje już ryzyko, że bot nie dotrze do tych treści.

Aby sprawdzić, co Google pobrał, możesz użyć raportu GSC dla konkretnej strony.

Audyt SEO - źródło strony w indeksie GSC

Google pokazuje Ci kod strony, który pobrał. To nie jest dokładnie ten sam plik, który Google ocenia i rankuje, ale nawet ten podgląd pozwoli Ci sprawdzić, czy najważniejsze treści są przez boty pobierane.

Możesz skopiować ten kod i wyświetlić go w dowolnym narzędziu tekstowym, np. Notepad++, a potem przeszukać go. Szukaj opisów z tej strony, meta danych, nagłówków, linków (element „a href=”) i innych ważnych treści. W tym przypadku znajomość języka HTML jest bardzo pomocna.

Więcej o pracy z botami przeczytasz tutaj:

Techniczne SEO w 2020 roku

Kontrola danych strukturalnych

Dane strukturalne (uporządkowane) to element niekoniecznie związany z SEO, ale bardzo istotny dla widoczności. Te dane to dodatkowa warstwa informacji, której użytkownik na stronie nie widzi. Natomiast Google ją czyta i na podstawie znalezionych danych, buduje bogate wyniki wyszukiwań.

Audyt SEO - bogate wyniki wyszukiwań z danych strukturalnych

Z danych strukturalnych Google korzysta też, by lepiej zrozumieć znaczenie treści. Od tego zależy przyszłość wyszukiwarki i wyszukiwań głosowych. Jeśli więc Google na tym zależy, Tobie też powinno.

O tym, czym są dane strukturalne i jak działają możesz poczytać na stronach Google.

Jak sprawdzić, czy dane strukturalne są obecne na stronie?

Skorzystaj z narzędzia do testowania danych uporządkowanych.

Audyt SEO - narzedzie do testowania danych uporządkowanych

O błędach w danych uporządkowanych dowiesz się też z Google Search Console. Sprawdź raporty „produkty” i inne w grupie „Ulepszenia”.

Audyt SEO - dane strukturalne w GSC

Kontrola wersji mobilnej strony

Wszystkie powyższe punkty kontrolne musisz wykonać zarówno dla wersji desktopowej strony, jak i tej mobilnej. Przyjmij założenie, że obie wersje powinny być identyczne pod względem linkowania wewnętrznego, budowy adresów URL, przekierowań, treści, meta danych, danych strukturalnych i innych wymienionych wyżej elementów.

W przypadku stron responsywnych z reguły nie ma problemu, bo treść jest zawsze ta sama. Gorzej, jeśli wersja mobilna strony jest oddzielną aplikacją, która znajduje się np. w subdomenie m.twojastrona.pl. Tu już zaczynają się schodki.

Zawsze możesz zweryfikować domenę w narzędziu Google. Jednak pozytywny wynik nie jest jednoznaczny z brakiem problemów.

Audyt SEO - test mobilny strony

Zajrzyj też do Search Console. Google poinformuje Cię, czy indeksuje już Twoją witrynę z perspektywy mobilnej. Jeśli tak, raczej wszystko jest w porządku. Jeśli nie (nadal wyświetla się „komputerowy Googlebot”), to coś może być nie tak.

Audyt SEO - sprawdzanie Mobile First Indexing w GSC

Podsumowanie

Tak wygląda podstawowy audyt SEO, który możesz wykonać samodzielnie, bez specjalistycznej wiedzy i praktycznie za darmo.  Nie jest to kompletny proces, a znalezione problemy to dopiero początek przygody – jeszcze trzeba je rozwiązać.

Jednak z tą wiedzą łatwiej będzie Ci nawiązać współpracę z programistą, a nawet z agencją SEO, jeśli zdecydujesz się na profesjonalny audyt. Powodzenia!

Jeśli chcesz kontynuować naukę, a także zainwestować w narzędzia do audytowania stron, polecam ten artykuł po angielsku wraz z płatnym narzędziem.

Share: