jak mierzyć efekty seo

Jak mierzyć efektywność działań SEO?

Chociaż efektywność SEO sprowadza się do przychodu wygenerowanego przez ruch organiczny, to jednak na drodze do zysku jest 5 warstw działań, które należy monitorować, żeby faktycznie móc ten sukces osiągnąć.

Miary efektywności SEO

Zanim skupisz się na KPI w postaci przychodu z ruchu organicznego, najpierw musisz ten ruch pozyskać, a jeszcze wcześniej musisz upewnić się, że Google może Ci ten ruch przekazać.

Tak więc, pierwszą miarą skuteczności SEO jest indeksowalność.

Etap I: Indeksowalność

Indeksowalność sprawdza się do odpowiedzi na pytanie, czy Google faktycznie widzi i może wyświetlić w wynikach wyszukiwań Twoją stronę?

Aby to osiągnąć, serwis:

  • musi być publicznie dostępny dla botów (w tym Google),
  • nie może zawierać żadnej blokady indeksacji,
    • np. disallow w robots.txt, dyrektywa noindex w meta robots, czy źle ustawionej kanoniczności stron,
  • nie może mieć krytycznych problemów indeksacji.

Takich krytycznych problemów, które mogą zablokować prawidłową indeksację, jest wiele, np. niedostosowani wersji mobilnej strony, problemy z obsługą botów przez serwery, źle ustawiony rendering JS.

Na szczęście o większości tych problemów Google Cię poinformuje w narzędziu Search Console.

Przeczytaj:

Search Console – podstawowe narzędzie SEO
Statystyki indeksowania w Search Console

Prawidłowa indeksowalność serwisu to pierwszy wskaźnik skuteczności działań SEO. Najprościej sprawdzisz go patrząc na raport Stan w Search Console.

indeksowalność serwisu w GSC

Zielone słupki z ilością stron o statusie: Prawidłowe, to bardzo ogólny sygnał, że Google indeksuje Twoją stronę.

Jeśli dopiero zaczynasz działania SEO, zacznij swoją efektywność mierzyć poprzez ilość prawidłowo zindeksowanych stron. To jasna i mierzalna metryka.

Pamiętaj, że
nie zawsze więcej poprawnych stron to dobry sygnał. Nie chcesz indeksować stron niskiej jakości, zbędnych lub zduplikowanych. Każdy serwis ma swój własny zdrowy poziom ilości stron.

Do tego, upewnij się, że Google ma dostęp do Twojej strony, a serwer odpowiada prawidłowo. To też sprawdzisz w GSC w raporcie Ustawienia > Statystyki indeksowania.

dostęp do strony botów

Etap II: Wyświetlenia

Następną miarą w kolejce są wyświetlenia Twoich stron w wynikach wyszukiwań. To one pokazują, czy zindeksowane strony pojawiają się w ogóle w Google.

wyświetlenia w GSC - miara SEO

To dobra miara, żeby monitorować początki działań SEO, gdyż widoczność zwiększa się z każdą stroną, która trafia do indeksu i zaczyna pojawiać się w wynikach. Nawet jeśli nie masz wysokich pozycji, Twoje wyświetlenia powinny rosnąć.

Jest to też pierwszy sygnał, który potwierdza, że Twoja strona faktycznie znajduje się w SERPach (na stronach wyników wyszukiwań).

Pamiętaj, że
Search Console rozbija widoczność w raportach na klasyczne wyniki (web) i grafikę (image). Tę drugą zobaczysz, gdy zmienisz w filtrach typ dopasowania.

Etap III: Średnia pozycja

Kolejną miarą, która jest chyba najpopularniejszą metodą weryfikowania skuteczności działań SEO, jest średnia pozycja na frazy. To istotna metryka, ale obarczona naprawdę sporym bagażem zależności. Nie zawsze wyższa pozycja oznacza lepszy wynik!

Żeby korzystać z tej metryki w narzędziu Search Console musisz dobrze zrozumieć, jak średnia pozycja jest zliczana, a dane dla niej uśredniane. Do tego, średnia pozycja zawsze dotyczy konkretnych fraz, więc je też musisz porządnie przeanalizować.

Średnia pozycja nie jest metryką, którą można stosować w oderwaniu od innych danych, jako jedyny wyznacznik skuteczności. Takie podejście to duży błąd.

Tę metrykę z reguł stosuje się do ogólnej kontroli przyjętej strategii i do granularnego monitoringu najważniejszych fraz.

średnia pozycja w GSC

Etap IV: Kliki i sesje

W następnej kolejności, możemy skupić się na ruchu, który pozyskujemy z SEO. W tym przypadku mamy co najmniej dwa podstawowe narzędzia, które pokazują te dane: Search Console i Google Analytics.

Dla biznesowej analizy lepszy jest Google Analytics, bo pokazuje sesje wygenerowane przez źródła organiczne.

Trzeba pamiętać, że kliki pokazywane w Search Console nie będą przekładały się 1 do 1 na sesje. Warto zapoznać się z dokumentacją Google na temat tych różnic i sposobu zliczania danych.

Search Consola ma jednak (póki co) tę przewagę, że pokazuje ruch z klasycznych wyników i oddzielnie z wyszukiwarki obrazkowej. Tego podziału w GA nie zobaczymy, niestety.

Ilość ruchu wygenerowanego przez Google, a więc z działań SEO, to pierwszy ważny KPI. Jednak on też nie może być traktowany w oderwaniu od pozostałych metryk.

Pamiętaj, że
nie każdy ruch z Google jest wartościowy! Są sytuacje, gdy sprowadzony ruch generuje straty, zamiast przychodu. To możliwe, jeśli weźmiesz pod uwagę fakt, że obsługa sesji na serwerze (nawet tych spamerskich) to realny koszt.

Etap V: Konwersje

Docieramy do najważniejszej metryki, która powinna być podstawą rozliczenia działań SEO, czyli konwersje.

Konwersja w każdym biznesie jest inaczej liczona, a składa się ze:

  • współczynnika konwersji,
  • wartości konwersji,
  • kosztu konwersji,
  • oraz wielu pomniejszych metryk.

Jednak te 3 pierwsze są niezbędne, by wyliczyć wartość, jaką przynoszą działania SEO. Konwersją mogą być zakupy, pozyskane kontakty, wypełnione formularze, założone konta itp. To już ustalasz Ty.

Konwersje przeliczysz już na zysk firmy, ale pamiętaj, że zanim je pozyskasz musisz przejść przez wszystkie 5 etapów działań SEO i dedykowane im metryki. To jak wspinaczka po schodach, na których nie możesz pominąć żadnego stopnia.

Czym jest wskaźnik konwersji?

Dodatkowe metryki

Oczywiście jest jeszcze wiele innych metryk, które można wykorzystać do raportowania efektywności SEO.

To może być widoczność mierzona narzędziami, takimi jak Senuto, czy Sistrix. To może być ilość pozyskanych linków, czy indeks DR, lub inna ocena mocy domeny w narzędziach typu Ahrefs.

Jak mierzyć efektywność SEO?

SEO jest działaniem wieloetapowym. Zanim zobaczysz wzrost konwersji, musisz pozwolić Google wejść na stronę, potem odblokować indeksację, potem zadbać o wyświetlenia w SERPach, a potem o dobre pozycje.

Dopiero wtedy na Twojej stronie pojawi się ruch, który musisz jeszcze obsłużyć, by realizować konwersje. Twoja strategia SEO będzie wymagała holistycznego podejścia, dlatego do analizy efektywności też podchodź holistycznie!

Share: