Błędy SEO

Każda branża ma swoje pułapki. W pozycjonowaniu jest ich naprawdę sporo, a niektóre potrafią zniweczyć wszelkie wysiłki. Ostrożność w SEO jest wysoce wskazana!

Oto 6 największych błędów w podejściu do pozycjonowania.

#1

Pozycjonowanie dla ruchu, nie dla konwersji

Sprawdź, czym jest konwersja:

To bardzo częsty i tragiczny błąd, który popełniają agencje SEO (często świadomie) i biznesy zbyt pochopnie podchodzące do ruchu organicznego. Pamiętaj, że celem pozycjonowania nie jest pozyskanie darmowego ruchu. Twoim celem w działaniach SEO powinno być pozyskanie ruchu, który konwertuje. Tylko takie wizyty użytkowników Cię interesują.

Planując działania musisz uwzględnić to, czy frazy, na które się będziesz wyświetlać wpisują użytkownicy faktycznie zainteresowani Twoim produktem. Strzeż się fraz, które są proste do pozycjonowania! To często pułapka, bo tracisz czas i pieniądze, by zdobyć widoczność, a potem tylko płacisz za obsłużenie przypadkowego ruchu. Wizyty rosną, koszty serwerów też, a sprzedaży nie ma.

Ludzie rzadko konwertują przypadkiem! Wszyscy jesteśmy świadomi i wpisując zapytanie w Google, mamy zazwyczaj konkretną potrzebę na myśli. Jeśli strona jej nie realizuje, opuszczamy ją. Brutalna prawda. Jak ustrzec się przed tym błędem? Tylko świadoma analiza fraz, a nawet płatna kampania na te frazy uchroni Cię przed ogromną stratą czasu.

#2

Stawianie na ilość, pomijając jakość

W SEO najważniejszy jest content, więc w branży panuje mylne przekonanie, że im więcej tym, lepiej. To prawda, ale tylko pod warunkiem, że treść jest wartościowa. I jest to warunek niezbędny.

Wytworzenie dużej ilości stron bez zachowania jakości spowoduje efekt odwrotny. To bardzo krótkowzroczne działanie, bo cała uwaga Google skupia się na namierzaniu i eliminowaniu spamu, oraz wybieraniu tej treści, która najlepiej pasuje do zapytania. Nasz trud może łatwo pójść na marne.

Pamiętaj też, że dużo łatwiej jest wytworzyć dużą ilość zbędnych stron, niż potem je posprzątać. Co Google raz zaindeksuje, nie tak łatwo wykasujesz z pamięci giganta. W tym przypadku naprawdę lepiej dobrze się przygotować zanim ruszysz pełną parą z wytwarzaniem contentu.

Twoja strategia rozwoju powinna zakładać wytwarzanie treści w tempie pozwalającym zachować jej istotność dla użytkownika. Tylko tak rozwiążesz ten problem jeszcze zanim powstanie.

#3

Skupienie na jednym aspekcie SEO

Jedni myślą, że prędkość witryny jest najważniejsza, inni stawiają na optymalizację nagłówków, a wielu spędza noce na wdrożeniach technicznego SEO. Pozycjonowanie to branża, w której tylko synergia tych wszystkich działań przynosi efekt.

Algorytmy Google są tak skonstruowane, że oceniają setki czynników, zanim pozwolą stronie wyświetlić się w wynikach wyszukiwań. Jeden niedociągnięty aspekt w skali całej domeny może blokować wszystko, dlatego w tej specjalizacji trzeba patrzeć z góry na całość, a nie skupiać się na jednej czynności.

#4

Pochopne łączenie efektów z przyczynami

Wyszukiwarka Google w całej swej istocie jest bardzo skomplikowana i obarczona problemami, o których rzadko się mówi. Ocena przyczyn zmian w widoczności wymaga uwzględnienia ogromnej ilości informacji i jeszcze większej ilości niewiadomych.

Google działa z opóźnieniem, czasami wielomiesięcznym, do tego kumuluje aktualizacje w czasie. Na każdy problem reaguje inaczej, a zmiany wprowadza dla wszystkich stron indywidualnie. Co ważniejsze, nigdy nie masz pewności, czy wdrożenia zostało przez Google w ogóle zauważone i uwzględnione. A do tego wiele aktualizacji widoczności wynika ze zmian w samej wyszukiwarce, a nie na naszej stronie.

Tym samym, ocena efektów działań pozycjonerskich to ciężki kawałek chleba, a wyciągnie zbyt pochopnych wniosków to powszedniość, która potrafi jednak doprowadzić to zapędzenia się w kozi róg. Analityka SEO to specjalizacja sama w sobie.

#5

Pominięcie podstaw

W SEO jest sporo do roboty. Można tworzyć content, optymalizować nagłówki, rozbudowywać linkowanie wewnętrzne, pracować z czasem ładowania, autorytetem, bogatymi snippetami, danymi strukturalnymi… i zapomnieć o zdjęciu dyrektywy noindex z witryny.

W pozycjonowaniu jest naprawdę dużo banalnych zadań, które po prostu trzeba wykonać. Nie zapomnij o nich, i zawsze zaczynaj od podstaw.

#6

Zakładania, że Google wie wszystko

Nie wie. Jeśli zmienisz dyrektywy na wielu stronach na raz, minie sporo czasu, zanim Google się dowie. Jeśli usuniesz jakiś spam, musisz jeszcze upewnić się, że boty Google to zauważyły. Często zakładamy z góry, że skoro pozbyliśmy się problemu, to zadanie jest zakończone. Nie, w SEO jeszcze trzeba zadbać, by Google dostał tę informację. To nie zawsze jest takie proste.

Podsumowanie

Wymieniłem 6 błędów SEO, które zdarzają się nawet najlepszym. To nie wszystkie, pułapek jest więcej, a pokusa szybkiego wzrostu potrafi zbić z tropu i oślepić. Uważaj na to!